benton
Administrator
Dołączył: 03 Kwi 2009
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:30, 03 Kwi 2009 Temat postu: Odcinek 42: "The Healers" |
|
|
Shep i Raul odpowiadają na wezwanie do palącego się budynku pod koniec swojego dyżuru. Kiedy przyjeżdżają, budynek eksploduje kilka razy. Kobieta, która zdążyła wyjść z budynku z dzieckiem, mówi że w budynku wciąż jest trójka jej dzieci. Shep wbiega do środka aby je ocalić, Raul mówi mu żeby poczekał aż przyjedzie straż pożarna, która właśnie jest w drodze. Mimo tego Shep wchodzi a Raul za nim. Carol odbiera wiadomość, że ofiary oparzenia są w drodze na izbe przyjęć. Carol mówi, że nie cierpi oparzeń. Doug opatruje pierwsze dziecko z poparzeniami i mówi Carol, że Shep i Raul mogli zostać ranni. Shep przyjeżdża z plastrem na głowie. Przywozi kilka mniejszych oparzeń i złamań. Pyta o Raula. Reilly Brown pomaga Doug'owi przy młodej ofierze poparzenia. Jerry informuje Greene'a, Carol i całą resztę, że odnaleziono Raula I za kilka minut zostanie przywieziony. Shep'owi ulżyło kiedy dowiedział się , że odnaleziono jego partnera. Raul zostaje przywieziony. Raul pyta Greene'a jak z nim źle. Mark przyznaje, że jest źle. Jego stan jest agonalny. Shep jest zabrany na prześwietlenia. W drodze krzyczy: powiedzcie mu, że go nie opuściłem. Raul ma oparzenia 3 stopnia na 85-90% ciała. Pożar wywołała matka, która robiła narkotyki. Carter nacina skórę Raulowi aby ułatwić mu oddychanie. Carter mówi Bentonowi, że nie może tego robić ponieważ ma pietra i obrzydza to go. Benton mówi, że nie zobaczy nic gorszego od tego. Carol idzie powiedziec Shep'owi o stanie Raul'a. Matka która wznieciła pożar zjawia się w izbie przyjęć z najmłodszym dzieckiem, które nie może oddychać. Doug ocala dziecko a matka pada na kolana mówiąc: Dziękuję .... dziękuje. Carol mówi Raul'owi, że przyszła jego rodzina. Raul pyta czy Shep przyjdzie aby się z nim zobaczyć. Carol mówi Raul'owi, że ma oparzenia 3 stopnia na 90% ciała. Raul mówi Carol, że nie chce być podłączony pod respirator. Carol mówi, że dzieci które ocalił chcą mu za to podziękować. Susan dowiaduje się, że jej ocena przez komisję adopcyjna jest dobra. Pokazuje się później w pracy i Mark jest na nią zły. Później zjawia się Chloe, i w recepcji pyta o Susan. Randi mówi, że Susan jest zajęta. Chloe każe przekazać Susan, że on jest na górze w żłobku. Randi mówi Susan, że Chloe czeka na nią od godziny w żłobku. Susan biegnie na góre myśląc, że Chloe porwała córkę. Jednakże, zastaje Chloe bawiącą się na podłodze z małą Suzy. Doug idzie spotkać się z ojcem przed meczem, ale Ray nie zjawia się o 19:30 tak jak się umawiali. Doug nawiedza go w hotelu i wszczyna kłótnię z ojcem. Doug wypomina mu, że to jego wina, iż jest podobny do niego. Doug mówi: "Tutaj tato, taki jak Ty". Ray mówi mu: "Masz 34 lata. Jak przeżyjesz swoje życie to twoja sprawa". Pielęgniarki zapraszają ratowników i strażaków na mały poczęstunek, każdy opowiada o Raul'u i Shep'ie. Carol mówi Shep'owi, że może zobaczyć się z Raul'em. Shep obwinia się za to co stało się jego partnerowi. Shep w końcu odważa się zobaczyć z kolegą. Raul mówi Shep'owi, że uratował te dzieci. Shep zaczyna płakać i w kółko powtarza: "Przepraszam, przepraszam".
Post został pochwalony 0 razy
|
|